W związku z bliską odległością ogniska afrykańskiego pomoru świń, w Polsce i wielu krajach europejskich podjęto specjalne działania mające zapobiec rozprzestrzenieniu się choroby.

21 czerwca 2013 roku stwierdzono przypadek afrykańskiego pomoru świń we wsi Czapuń, leżącej we wschodniej części obwodu grodzieńskiego. Rosja wprowadziła zakaz importu świń i wieprzowiny z obwodu grodzieńskiego, a Ukraina z całej Białorusi.

Według gazety "Biełorusskija Niwa", Białoruskie Państwowe Centrum Weterynaryjne stwierdziło, że przyczyną zachorowania jest skażona karma sprowadzana z zagranicy i sprzedawana w części rejonów obwodu grodzieńskiego.

Premier Białorusi Michaił Miasnikowicz oraz Prezydium Rady Ministrów Białorusi podjęli decyzję o zastosowaniu dodatkowych środków w związku z zachorowaniami świń. Utworzono także ogólnokrajowy sztab, na którego czele stanął wicepremier Michaił Rusy. Ma on za zadanie podejmować bieżące decyzje i koordynować działania w związku z chorobą. Leanid Zajac - Minister Rolnictwa - oznajmił, że obwód grodzieński jest czasowo objęty zakazem sprzedaży wieprzowiny i wyrobów z mięsa wieprzowego.

Według niezależnej prasy rozpoczęto masowe konfiskowanie i wybijanie świń w niektórych rejonach kraju, m.in. iwieckim, stołpeckim i witebskim. Został wprowadzony także zwiększony odstrzał dzików, które są źródłem przenoszenia wirusa. "Od początku tygodnia jest zwiększany odstrzał dzików tam, gdzie ich populacja przekracza normę. Zaś w miejscach zagrożonych z punktu widzenia wirusa zostanie wybite całe ich pogłowie" -  można dowiedzieć się z gazty "SB. Biełaruś Siegodnia". Według "Narodnaja Wola" głównym rynkiem zbytu białoruskiej wieprzowiny jest Rosja.

Ognisko choroby zostało zanotowane około 140 km od polskiej granicy, a 40 km od litewskiej. Komisja Europejska nakazała wszystkim krajom podjęcie specjalnych działań. "Ze względu na sytuacje i ryzyko dla państw członkowskich UE wzywam do sprawdzenia planów awaryjnych w wypadku afrykańskiego pomoru świń" - napisał w liście do wszystkich stolic UE, Norwegii, Islandii, Turcji, Chorwacji i Szwajcarii, szef wydziału weterynarii w Komisji Europejskiej.

Jeśli chodzi o Polskę to służby weterynaryjne podjęły pierwsze kroki zapobiegające przeniesieniu zakażenia. Na przejściach granicznych z Białorusią zainstalowano specjalne maty dezynfekujące, sprawdzany jest każdy samochód i pociąg, a produkty zwierzęce są konfiskowane. Gdyby choroba przedostała się do Polski, to Unijne przepisy nakładają obowiązek wprowadzenia blokady i dwuletniej "kwarantanny" w eksporcie po zlikwidowaniu ogniska choroby.

"Po potwierdzeniu ogniska choroby natychmiast teren zostaje zabezpieczony. Wprowadzony zostanie 3-kilometrowy okręg zapowietrzony i 10-kilometrowy zagrożony. Będą tam obowiązywać nakazy i zakazy dotyczące gospodarstw. Musi to obowiązywać przez co najmniej dwa miesiące" - mówi Dorota Daniluk z wojewódzkiego inspektoratu ds. zdrowia zwierząt w Olsztynie.

Afrykański pomór świń to w 100% śmiertelna choroba wirusowa, po raz pierwszy zanotowana w 1903 roku w Afryce Południowej. Poważne zachorowania notowane są u świń oraz dzików, nie jest ona śmiertelna dla ludzi. Może ona u człowieka wywołać biegunkę lub zapalenie jelit. U świń charakteryzuje się silną wybroczynowością. Powoduje duże straty ekonomiczne, ponieważ brak jest przeciwko niej szczepionki. Jedynym wyjściem jest ścisła kwarantanna.

Źródło: http://wyborcza.biz/biznes/1,100969,14169709,Bialorus__Dziki_odstrzeliwane_w_zwiazku_z_afrykanskim.html

http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-dodatkowe-zabezpieczenia-na-przejsciach-granicznych-z-bialor,nId,986833

http://tvp.info/informacje/agro-info/afrykanski-pomor-swin-na-bialorusi/11552381

Źródło zdjęcia: http://commons.wikimedia.org/wiki/File:African_swine_fever_ears.jpg

Klaudia Majcher

Share

bony.jpg

zoetis2024

megavet