Zdolność do nurkowania pod wodą przez dłuższy czas jest specjalnością ssaków wodnych. Przez miliony lat zwierzęta te ewoluowały, aby doskonalić umiejętność wstrzymywania oddechu.
Wodne ssaki, gdy rozpoczynają nurkowanie, spowalniają pracę serca, zatrzymują oddech i przekierowują przepływ krwi z odległych części ciała do mózgu, serca i mięśni. Jednak mistrzowie wstrzymywania oddechu - słonie morskie (Mirounga) - mogą nurkować nawet przez dwie godziny. Do tej pory wiadome było, że wykorzystują one pewien mechanizm oparty na magazynowaniu dużych ilości tlenu wewnątrz organizmu. Jednak okazuje się, że jest coś jeszcze, co pomaga im bić rekordy przebywania pod wodą.
Z badania opublikowanego 13 czerwca w czasopiśmie Science dowiadujemy się, że ssaki takie jak wieloryby, foki, wydry, a nawet bobry i piżmaki, posiadają znaczne ilości białka wiążącego tlen - mioglobiny - w mięśniach. Okazuje się, że jest jej dziesięć razy więcej niż u ludzi czy innych, naturalnie nienurkujących zwierząt. Z tego powodu ich mięso jest ciemniejsze.
Jednak to nie wszystko - białka te fizjologicznie zlepiają się ze sobą, gdy występują w dużych ilościach. Nie było wiadomo do tej pory, jak to jest możliwe, że nurkujące zwierzęta mogą korzystać z tak ogromnych zasobów. Okazuje się, że ładunek elektryczny na powierzchni mioglobiny ssaków nurkujących jest wyższy niż u innych stworzeń. Sprawia to, że cząstki odpychają się od siebie, jakby były dwoma biegunami magnesu. To zapobiega sklejaniu się mioglobiny i umożliwia obecność dużo wyższego jej stężenia niż normalnie.
Badanie to stanowi przykład zbieżnej ewolucji, gdzie różne linie organizmów, żyjące w podobnych warunkach, rozwijają tę samą cechę w celu przystosowania się do środowiska.
http://news.nationalgeographic.com/news/2013/06/130614-diving-mammal-myoglobin-oxygen-ocean-science/
Źródło zdjęcia: http://commons.wikimedia.org/wiki/File:See_elefanten_edit.jpg
Klaudia Majcher