Lisy polarne, zamieszkujące małą rosyjską wyspę na Morzu Beringa, cierpią z powodu skażonego pokarmu. Ich populacja drastycznie spada, ponieważ mięso ptaków morskich i fok zawiera wysoki poziom rtęci.
Populacja lisów polarnych na Wyspie Miedzianej (Mednyi Island), która jest od wielu lat odizolowana od reszty świata, jeszcze kiedyś była wystarczająco liczna nawet dla myśliwych polujących na te zwierzęta dla futer. Jednak od lat siedemdziesiątych, kiedy to wyspa została wysiedlona, liczba zamieszkujących ją lisów znacząco spada. Na początku naukowcy szukali powodu w chorobach wprowadzonych przez ludzi i psy, jednak kiedy lisy z Wyspy Miedzianej wystawiono na działanie podejrzanych patogenów, nie uzyskano oczekiwanego wyniku.
Następnie, zespół zdecydował zbadać poziom rtęci w organizmie lisów, ponieważ wiadomo było, że jego wysoka zawartość występuje u ptaków morskich i fok, które są podstawowym składnikiem diety zwierząt z tej wyspy. Okazało się, że jest on znacznie wyższy niż u lisów polarnych z pobliskiej, większej wyspy - Wyspy Beringa oraz od zwierząt zamieszkujących wybrzeża Islandii, u których nie odnotowano tak dużego spadku populacji.
Badacze podejrzewają, że różnica wynika z tego, że lisy z Wyspy Miedzianej nie mają dostępu do innego pożywienia, jak np. nornic, lemingów czy resztek żywności ludzkiej i w związku z monodietą składającą się ze zwierząt morskich, następuje duża akumulacja rtęci w ich ciele.
Źródło zdjęcia:http://commons.wikimedia.org/wiki/File:Terianniaq-Qaqortaq-arctic-fox.jpg
Klaudia Majcher