U Gusa, młodego boksera, którego właścicielami są Lissa i Gary Brown z Flourtown w Pensylwani, w 2014 roku pojawiły się niespecyficzne objawy chorobowe - nudności i wymioty. Poza tym, od czwartego miesiąca życia szczenięcia słychać było delikatne szmery sercowe. Dzięki pomocy specjalistów, m.in. prof. Marka Oyamy z Uniwersytetu w Pensylwanii, Gus został wyleczony.

Po wstępnej diagnozie przez internistkę - dr Andreę Orscher - Gus został skierowany do specjalisty - dyplomowanego kardiologa, dr Beth Bossbaly. Przeprowadzone badania RTG wykazały powiększenie sylwetki serca, jednak bez objawów zastoinowej niewydolności serca. Ze względu na historię Gusa podłączono mu 24-godzinny holter, a właścicielom zaproponowano prowadzenie notatek dotyczących zachowania pupila. Dzięki zastosowanemu badaniu stwierdzono przyspieszenie rytmu serca z arytmią, co zadecydowało o umieszczeniu boksera na oddziale intensywnej terapii.

Gus został przekazany do kliniki Uniwersytetu w Pensylwanii, gdzie trafił pod opiekę prof. Marka Oyamy, kolejnego dyplomowanego kardiologa. Prof. Oyama zdiagnozował problem Gusa - okazało się, że bokser cierpi z powodu bardzo rzadko spotykanej formy częstoskurczu nadkomorowego (supraventricular tachycardia - SVT), wrodzonej wady w przepływie impulsów, która pozwala na ich przeskoki pomiędzy górną i dolną częścią serca poza fizjologicznym szlakiem. To powoduje, że impuls może bez ustanku krążyć dookoła serca i powodować jego przyspieszony rytm.

Niestety leczenie farmakologiczne w przypadku Gusa nie było skuteczne. Kilkukrotnie trafiał do szpitala z nawracającymi epizodami SVT. Jedna z takich wizyt w klinice weterynaryjnej była decydująca o dalszym postępowaniu - okazało się, że Gus przestał tolerować dożylne leki potrzebne do kontroli SVT. Ze względu na osłabienie akcji serca niezbędna była reanimacja psa. 

Jedyną szansą, aby ocalić życie Gusa był zabieg ablacji, który miałaby przeprowadzić dr Kathy Wright. Szpital, w którym przyjmuje (MedVet Medical and Cancer Center for Pets) jest w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie uznawany za wiodący w tego rodzaju zabiegach. Operacja trwała ponad cztery godziny i zakończyła się sukcesem. Do dzisiejszego dnia Gus cieszy się zdrowiem i bardzo dobrym stanem klinicznym. Przypadek został zaprezentowany podczas tegorocznej konferencji American College of Veterinary Internal Medicine (ACVIM).

Źródło 

Klaudia Majcher

Share

bony.jpg

zoetis2024

megavet