W badaniu z lutego tego roku, opublikowanym w Journal of Feline Medicine and Surgery, naukowcy opisują pierwszy przypadek zainfekowania kota przez nicienia Dracunculus insignis.
Pierwszy przypadek Dracunculus insignis został odnotowany u dwóch naturalnie zakażonych kotów z północnowschodnich Stanów Zjednoczonych. To oznacza, że koty domowe mogą zarazić się tym pasożytem od dziko żyjących szopów, które są ich naturalnym żywicielem.
Dracunculus insignis może osiągać wielkość 30 centymetrów i, aby złożyć jaja, musi opuścić wnętrze gospodarza. Tworzą one zgrubienia podobne do pęcherzyków na dystalnych częściach ciała, z których w ciągu kilku dni wyłaniają się dorosłe osobniki i składają jaja do wody.
Robaki z rodzaju Dracunculus są dobrze poznane w medycynie ludzkiej. Siostrzany gatunek D. insignis - Dracunculus medinensis (tzw. guinea worm) zaatakował miliony ludzi na całym świecie, jednak w latach osiemdziesiątych niemal całkowicie go wyeliminowano (2013 rok - 148 przypadków). Inne robaki z rodzaju Dracunculus atakują głównie ssaki - Dracunculus insignis szopy i inne dzikie ssaki oraz, w nielicznych przypadkach, psy. Nie zakażają ludzi.
Klaudia Majcher